Jedną z moich kuchennych inspiracji jest książka
Carole Clements The complete book of baking - mój prezent
gwiazdkowy:) W niej to znajduje się przepis na ciasteczka z masła orzechowego,
wypiek szczególnie polecany dla tych, którzy lubią łączyć słodko-słone smaki.
Ciastka są bardzo maślane, a upieczone zostały na wyjątkową okazję, ale o tym
ciii...;)
SKŁADNIKI (na około 24 ciastka):
150 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
115 g masła w temperaturze pokojowej
165 g sypkiego brązowego cukru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
115 g masła w temperaturze pokojowej
165 g sypkiego brązowego cukru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
265 g masła orzechowego - kremowego lub z dodatkiem orzechów ziemnych.
Do masła można również dodać posiekane drobno orzeszki ziemne (około 75 g )
WYKONANIE:
Przesiać razem mąkę, sodę, sól. W oddzielnym
naczyniu ubić masło z cukrem na puszystą masę. W kolejnej misce zmiksować jajko
z ekstraktem waniliowym, wlewając mieszaninę stopniowo do maślanej masy. Dodać
do niej następnie masło orzechowe - nieco zmiksować - a na końcu przygotowane
wcześniej suche składniki. Wszystko ze sobą połączyć. Tak przygotowaną masę
schładzać w lodówce przynajmniej przez 30 minut, do momentu aż masa
stwardnieje.
Natłuścić dwie blachy do wypieków. Ze schłodzonej masy formować kulki zbliżone
wielkością do orzecha włoskiego i przekładać je na blachę. Kulki spłaszczyć za
pomocą widelca, wykonując krzyżowy wzorek. Ciastka piec w 180 stopniach około
12-15 minut, aż się przyrumienią. Pozostawić do ostudzenia.
SMACZNEGO!
bardzo serdecznie zapraszam na ciasteczkowe rozdanie na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie do pieczenia:) Pozdrawiam!
Usuńcudo ! uwielbiam masło orzechowe
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! Polecam gorąco wypróbowanie przepisu. I gratuluję pięknego blogu! Mój jest dopiero we wstępnej fazie tworzenia, dlatego tym bardziej dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam gorąco!
UsuńZ masłem orzechowym biorę je w ciemno;) Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńZatem polecam:) Dziękuję za odwiedziny! Swoją drogą zerknęłam właśnie na Pani blog i co widzę?! Faszerowaną paprykę! Chodzi ona za mną od dłuższego czasu, a to był znak, by ją wreszcie zrobić:) Pozdrawiam!
Usuńjadłam kiedyś podobne i były pyszne ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i gratuluję pięknego blogu! Zapraszam ponownie:) Pozdrawiam!
Usuń