Strony

czwartek, 31 października 2013

DOMOWA SZARLOTKA

Ile domów i gospodyń, tyle samo przepisów na szarlotkę:) Dziś chcę się podzielić z Wami przepisem na moją rodzinną wersję tego ciasta. Swego czasu szarlotka ta gościła na naszym stole praktycznie co weekend i zawsze spotykała się z takim przyjęciem i zachwytem, jakby nikt wcześniej jej jeszcze nie jadł:) Ja nazywam ją szarlotką Jadzi (od imienia mamy:)) A jej główną zaletą jest to, że zawsze można dodać do niej coś nowego, zmienić składnik, no po prostu zaimprowizować, ale i tak nie ma takiej możliwości, żeby nie była najlepsza:) Idealne do ciasta będą, oczywiście, szare lub złote renety, których w tym roku mam spory zapas w piwnicy (dziękuję serdecznie darczyńcom:)) Jeśli nie mamy świeżych jabłek, świetnie sprawdzą się te zachomikowane w słoikach. 




SKŁADNIKI:
Ciasto:
3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
kostka margaryny - w temperaturze pokojowej
5 żółtek
3/4 szklanki cukru
Jabłka:
5-6 dużych, dorodnych i soczystych jabłek - obranych i startych na tarce o grubych oczkach, lub duży słoik jabłek, a nawet dwa słoiki - jest szarlotka, ma być dużo jabłek:) 
1/2 szklanki cukru
1 galaretka owocowa
Beza:
5 białek
szczypta soli
3/4 szklanki cukru
1 kisiel owocowy (ładnie wygląda truskawkowy albo jakiś inny czerwony:)) lub budyń śmietankowy/waniliowy
Dodatkowo: powidła śliwkowe, ulubiony dżem lub ulubiona konfitura, cynamon oraz cukier puder

WYKONANIE:
Margarynę, żółtka i cukier na ciasto utrzeć mikserem. Na stół przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i dodać do nich przygotowaną masę z margaryny, żółtek i cukru. Wszystko wyrobić rękami. Ciasto podzielić na dwie części. Jedną z nich schłodzić w lodówce (wtedy będzie się lepiej ścierać na tarce), a drugą od razu wyłożyć na natłuszczoną i wysypaną mąką czy bułką tartą blachę, o tradycyjnych wymiarach. Ciasto w blasze posmarować powidłami.

Jabłka:
Starte jabłka, bądź te bezpośrednio ze słoika, przesmażyć z cukrem i galaretką, do momentu, aż cukier i galaretka się rozpuszczą. Owoce od razu, jeszcze ciepłe, wyłożyć na powidła i posypać cynamonem - ja daję go dość sporo, bo uwielbiam:) 

Piana:
Pianę ubić ze szczyptą soli. Gdy się już lekko podbije, dodawać do niej stopniowo cukier i ubić na sztywno. Na koniec dodać kisiel lub budyń (co mamy pod ręką) i wymieszać już wszystko delikatnie łyżką, nie mikserem. Pianę wyłożyć na jabłka i cynamon. 

Na samą górę zetrzeć drugą część ciasta - na tarce o grubych oczkach. Szarlotkę piec w 170-180°C przez 40-45 minut. A jak się wyciągnie ciasto z pieca, jeszcze gorące, trochę posmarować go po górze masłem, które nada szarlotce fantastyczny maślany posmak, no i posypać cukrem pudrem.



Smacznego!



piątek, 25 października 2013

ORZECHOWE TARTALETKI

Przepyszne, kruche tartaletki o orzechowo-karmelowym nadzieniu. Przyjemne również dla oka, gdyż niezwykle wdzięcznie wyglądają na stole. Małe, eleganckie i fikuśne:) W Anglii takie drobne słodkości określa się jako „bitesize bakes”, czyli wypieki na raz" do buzi. Ja użyłam orzechów pekan, ale świetnie sprawdzą się również orzechy włoskie.






SKŁADNIKI (na 24 tartaletki):
Ciasto:
115 g twarogu śmietankowego
115 g masła
115 g mąki
Nadzienie:
2 jajka
115 g cukru trzcinowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
szczypta soli
25 g masła - roztopionego (to są 2 łyżki)
115 g orzechów

WYKONANIE:
Do dużej miski przełóż twaróg oraz pokrojone w mniejsze kawałki masło. Przesiej do nich połowę mąki i wszystko zmiksuj. Dodaj resztę mąki, zmiksuj, a następnie wyrób ciasto rękami, aby połączyć wszystko dokładnie ze sobą i uformować gładką kulę. Ciasto rozwałkuj dość cienko i przy pomocy okrągłych foremek o pokarbowanych brzegach (średnica 6 cm) wytnij 24 ciastka. Wycięte tartaletki przełóż do formy na mini-muffinki (zamieszczam poniżej zdjęcie tej foremki) i schłodź je kilka minut w lodówce. W tym czasie przygotuj nadzienie.

W misce ubij lekko jajka. Stopniowo dodawaj do nich cukier, ekstrakt z wanilii, sól oraz roztopione masło, cały czas wszystko miksując. Z orzechów odłóż 24 większe części - najlepiej połówki. Resztę drobno posiekaj. Do każdej tartaletki nałóż po łyżce posiekanych orzechów, a na nie wlej nadzienie. Na górze ułóż po połówce odłożonych orzechów. Tartaletki piecz w 180°C przez 20 minut, aż nadzienie się zetnie.  


Przydatne akcesoria


Smacznego!

poniedziałek, 21 października 2013

BABKA CYTRYNOWO-ORZECHOWA

BABKA PRAWDZIWIE JESIENNA, TAK Z WYGLĄDU, JAK I W SMAKU. CIASTO O WYCZUWALNYM CYTRYNOWYM AROMACIE, PEŁNE JEST CHRUPIĄCYCH, DOPIERO CO ZEBRANYCH POD DRZEWEM ORZECHÓW WŁOSKICH. BABKA, NIE DOŚĆ, ŻE ŁATWA I SZYBKA W PRZYGOTOWANIU, TO JESZCZE PRZEZ DŁUGI CZAS POZOSTAJE WILGOTNA I PRZEZ TO UTRZYMUJE ŚWIEŻOŚĆ. IDEALNA DO POPOŁUDNIOWEJ HERBATKI BĄDŹ PORANNEJ KAWY:)



SKŁADNIKI:
115 g masła w temperaturze pokojowej
90 g cukru
2 jajka w temperaturze pokojowej (białka oddzielone od żółtek)
skórka starta z 2 cytryn
2 łyżki soku z cytryny
225 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
120 ml mleka
50 g posiekanych drobno orzechów włoskich
szczypta soli   

WYKONANIE:
Za pomocą miksera ubić masło z cukrem na puszystą i gładką masę. Dodać do niej żółtka, zmiksować. Następnie dodać skórkę i sok z cytryny, wszystko połączyć. Do drugiej miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, trzykrotnie. Przesiane składniki dodawać stopniowo do maślanej masy, na zmianę z mlekiem. Na końcu dodać posiekane orzechy. W kolejnej misce ubić na sztywno białka ze szczyptą soli. Ubitą pianę dodawać partiami do przygotowanej wcześniej masy - mieszać delikatnie szpatułką, by piana nie opadła. Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką lub bułką tartą keksówki  - ja użyłam formy silikonowej, a takiej nie trzeba w ogóle natłuszczać, ciasto samo z niej wyskakuje:) Wymiary mojej formy to 22x9 cm. Ciasto piec w temperaturze 180°C przez 45-50 minut, do tzw. suchego patyczka (środek ciasta powinien lekko popękać, a boki odchodzić od formy). 

Kierunek - piekarnik :)





Smacznego!


poniedziałek, 14 października 2013

CIASTO POCZWÓRNIE CZEKOLADOWE

Coś dla prawdziwych, nie tyle łasuchów, ale maniaków czekolady :) Kakao i czekolada w cieście, kakao w czekoladowym syropie wpływającym do czekoladowej czeluści ciasta, a na jego wierzchu - pani czekolada. Jeszcze tylko trochę mąki, parę jajek i nieco masła - i ciasto gotowe! Przepis zaczerpnięty od Nigelli Lawson.


SKŁADNIKI:
Ciasto:
200 g mąki pszennej
275 g cukru
1/2 łyżeczki sody
1/2 szklanki kakao
175 g masła w temperaturze pokojowej
80 ml kwaśnej śmietany
1-2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
2 jajka
około 1 szklanki wrzącej wody
175 g groszków czekoladowych

Czekoladowy syrop:
125 ml wody
100 g cukru
1 łyżeczka kakao

Do dekoracji: wiórki czekoladowe

WYKONANIE:
Składniki na ciasto połączyć, dodając stopniowo płynne składniki do suchych i ucierając wszystko za pomocą robota kuchennego. Aby masa była bardziej wilgotna, wlać pod koniec ucierania szklankę wrzącej wody i nadal ucierać. Na koniec dodać 175 g groszków czekoladowych i wymieszać masę łyżką, już nie miksować. Ciasto przelać do keksówki (na 1 kg ciasta) wyłożonej folią albo papierem (najlepiej, aby wystawał on poza krawędzie keksówki, tak aby syrop, którym poleje się później ciasto mógł swobodnie ściekać i nie ubrudził formy). Piec w temp. 170 stopni około godziny. Ciasto ma być ciemne, wyrośnięte i popękane na górze. Gdy ciasto nieco ostygnie, nakłuć go z góry szpikulcem lub suchym makaronem spaghetti, aby syrop mógł wsiąknąć do środka ciasta.

Czekoladowy syrop: wlać i wsypać do rondelka wszystkie składniki na syrop, zamieszać i dopiero wówczas postawić rondelek na ogniu. Mieszaninę wody, cukru i kakao doprowadzić do wrzenia, gotować ok. 5 minut, aby syrop nieco odparował i zgęstniał. Gdy nieco przestygnie, polać nim ciasto, starając się, aby część syropu wsiąknęła też do środka ciasta. Na koniec posypać wypiek wiórkami czekoladowymi.






Smacznego!

środa, 9 października 2013

ZAPIEKANKA WARZYWNA Z MAKARONEM

Zapiekanka warzywna z makaronem to prosta i szybka propozycja na smaczny obiad. Talerz pełen kolorów jesieni - i kto powiedział, że bez mięsa nie da się zjeść? ;) Na marginesie - jestem mięsożerna, ale warzywami w takiej wybornej postaci nie pogardzę:) Dla mnie pychotka! 



SKŁADNIKI (na 4 porcje):
300 g ulubionego makaronu - ja wybrałam pełnoziarniste świderki (dałam całą paczkę makaronu, czyli 500 g, ale ostatecznie było go trochę za dużo)
250 g cukinii
250 g marchewki
250 g pora
4 łyżki masła
2 ząbki czosnku
300 g gęstej śmietany
2 jajka
100 g startego ulubionego sera żółtego
sól i pieprz

WYKONANIE:
Makaron ugotować w osolonej wodzie z dodatkiem niewielkiej ilości oliwy, odcedzić. Cukinię i marchew obrać. Warzywa zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Por oczyścić, dokładnie umyć i osuszyć, pokroić w talarki. Na dużej patelni roztopić 2 łyżki masła. Wsypać warzywa i dusić 5 minut. Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę, dodać do warzyw. Jarzyny dusić jeszcze 5 minut, po czym dodać je do odcedzonego makaronu, wymieszać, doprawić solą i pieprzem, przełożyć do natłuszczonej formy do zapiekanek. Śmietanę wymieszać z jajami i 50 g sera, wyłożyć na makaron, posypać resztą sera i obłożyć wiórkami pozostałego masła. Zapiekankę piec w 160°C około 25 minut. 














SMACZNEGO!







poniedziałek, 7 października 2013

MUFFINKI Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ

Zgodnie z obietnicą złożoną w ostatnim poście - klik, zamieszczam przepis na muffinki widniejące na zdjęciu obok tych z bananami i cynamonem :)





SKŁADNIKI (na 12 muffinek):
300 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g cukru trzcinowego
1 jajko
1 łyżeczka esencji waniliowej
225 ml mleka
50 g masła
75 g posiekanej białej czekolady (ja użyłam białych groszków czekoladowych)

WYKONANIE:
Masło rozpuścić i ostudzić. Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia. Utrzeć jajko z cukrem, następnie dodać do nich mleko, ostudzone masło oraz esencję waniliową - wszystko lekko zmiksować. Do zmiksowanych składników dodać mąkę z proszkiem do pieczenia, ponownie lekko zmiksować. Na koniec dodać posiekaną czekoladę, wymieszać wszystko szpatułką - czekolada ma być wyczuwalna po upieczeniu, musi chrupać:) Muffinki piec 20 minut w 200°C. 


Muffinki z białą czekoladą - patrz muffinki jaśniejsze:)
Smacznego!

sobota, 5 października 2013

MUFFINKI Z BANANAMI I CYNAMONEM

Pozostaję jeszcze w temacie bananowych muffinków:) Poniższy przepis sprawdzi się dobrze podczas szukania inspiracji na świąteczne, bożonarodzeniowe smakołyki. Pospieszyłam się, co?:) Nie znalazłam innego zdjęcia tych muffinków, ale to nawet dobrze się składa, bo oprócz nich widnieją na nim muffinki z białą czekoladą - będzie o nich w kolejnym poście:) Niniejszy przepis dedykuję Gosi - wielbicielce bananów:) 


SKŁADNIKI (na muffinek):
1,5 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
3 banany - wcześniej lekko je zmiksować lub ugnieść widelcem
3/4 szklanki cukru
1 jajko
80 g masła - odłożyć 2 łyżki na kruszonkę
1/2 łyżeczki cynamonu - ja dałabym całą łyżeczkę, ale jestem uzależniona od tej przyprawy:)

Kruszonka:
1/3 szklanki cukru trzcinowego
1/2 łyżeczki cynamonu, a nawet cała łyżeczka:)
2 łyżki zimnego, twardego masła

WYKONANIE:
W jednej misce połączyć ze sobą wszystkie suche składniki na ciasto: mąkę, sodę, proszek do pieczenia, sól i cynamon. Masło roztopić i ostudzić. W drugiej misce utrzeć jajko z cukrem. Do utartej masy dodać suche składniki, ostudzone masło, a na koniec banany. Wyrabiać tylko chwilę, do połączenia się składników. Ciasto na muffinki może mieć grudki, jest nawet wówczas smaczniejsze. Masę przelać do papilotek lub silikonowych foremek na muffiny. Przygotować kruszonkę, wyrabiając składniki rękami, ale tylko do momentu, aż powstanie sypka owsianka. Uważać, by masło nie zmiękło, bo wtedy trudno będzie uzyskać charakterystyczne grudki. Muffinki posypać kruszonką, piec je 20 minut w 200°C.

Muffinki z bananami i cynamonem - patrz muffinki ciemniejsze:)
Smacznego!

wtorek, 1 października 2013

MUFFINKI BANANOWE

Dziś przepis na jedną z moich ulubionych form wypieków - muffinki:) Muffiny, jak to zwykle z nimi bywa, są łatwe i szybkie w przygotowaniu. Nie są bardzo słodkie, powiedziałabym nawet, że dość postne:) Idealne na przykład do śniadania lub popołudniowej kawy czy herbaty.



SKŁADNIKI (na 10 sztuk):
250 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cynamonu (jako wielbicielka tej przyprawy dałam całą łyżeczkę i nawet jeszcze trochę:))
1/4 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
3 duże banany
1 jajko
65 g cukru trzcinowego
50 ml oleju roślinnego
25 g (2 łyżki) rodzynek

WYKONANIE:
Przesiać razem mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, cynamon oraz gałkę muszkatołową. W osobnym naczyniu za pomocą miksera rozgnieść na miazgę obrane banany i następnie połączyć je z jajkiem, cukrem oraz olejem - zmiksować. Do powstałej masy dodać przygotowane wcześniej suche składniki - miksować stopniowo na małych obrotach, jedynie do czasu połączenia się składników, nie za długo. Na koniec dodać rodzynki i wymieszać wszystko łyżką. Masę przekładać do papilotek - foremek na muffinki - wypełniając je do 2/3 wysokości. Muffiny piec w 20-25 minut w temperaturze 190 stopni, do tzw. suchego patyczka (inną metodą, dzięki której sprawdzimy, czy muffiny są upieczone jest lekkie 'naciśnięcie' muffina i jeżeli jego powierzchnia wraca do swojej dawnej postaci, to znaczy, że ciasto jest upieczone).